A na początku października byliśmy tam z K. - moim ulubionym człowiekiem. Taki prezent urodzinowy.
Interes, Korzyść, Podstęp
- Wiesz, Goldberg się spalił dzisiaj w nocy i to zupełnie na glanc, jak Mateusz mówi…
- Dla mnie to nie nowina - odpowiedział, ziewając
- Skąd wiedziałeś?
- Ja miesiąc temu wiedziałem, że on się potrzebuje spalić. Dziwiłem się nawet, że tak długo zwleka, przecież procentów mu nie dadzą od asekuracji
Reymont, Ziemia obiecana